2007-10-23

@ Ojej

Niech ktoś wyłączy to radio, już mi się we łbie kołacze...

Poranki z Olejnik są jak wpychanie do nosa grudek nieprzetworzonych ekskrementów. Ilość jadu i nienawiści, które ten stwór jest w stanie z siebie wyrzygać jest hańbiąco nieprawdopodobna. Dziś wzięła na tapetę Cymańskiego... mógł być lepiej przygotowany, przecież ją zna... może nie spodziewał się nowego "wiatru" w jej zajadłości... Przerażające jest jak niektórzy dziennikarze są przewidywalni... Ciekawostka: jak normalny człowiek nazwie osobnika pastwiącego się brutalnie nad (jednak!) osobą której się nie powiodło??? Bydlak? Sadysta? Sk...syn? Sk..córka?

Tyle się mówi i mówiło o "obiektywizmie mediów publicznych" - a ja cały czas pytam: czy media NIEPUBLICZNE powinny być ZAJADLE stronnicze, tak, żeby aż nienawiścią i zajadłością ZATYKAŁO??? Jak w tym kontekście wygląda demokratyczny wybór??

2007-10-23 09:45 Syn Michaela B.M.L. link do oryginału tego komentarza tutaj.
(Autor powyższego komentarza pracuje w dużym biurowcu bankowym, w którym działają nie dające się wyłączyć głośniczki, emitujące non stop muzyczkę i różne audycje z "Radia Z")

0 comments: