2007-10-26

Kłamstwo kłamstwu nierówne


Izrael wystosował oficjalny protest w związku z wyznaczeniem Ryszarda Bendera na marszałka seniora Senatu. Powodem jest fakt, że Ryszard Bender siedem lat temu powiedział w Radiu Maryja, że Auschwitz-Birkenau nie był obozem zagłady.

Ale kogo okłamał ten Bender? Nie rozumiem pojęcia kłamstwo oświęcimskie i szumu wokół niego. Rozumiem że dla Żydów to ważne, by kultywować pamięć o zamordowanych ale czemu gdy ktoś podda w wątpliwość pewne fakty odrazu ma być skazany na ostracyzm w całym świecie w każdej aktywności? Czemu nie przeszkadza kłamstwo prezydenta Kwaśniewskiego i nikt nie protestuje żeby go nie zapraszać czy nie wybierać albo kłamstwa prezydenta Putina dotyczące Katynia czy Czeczenii? Czy (w przypadku Putina) to nie ten sam ciężar gatunkowy? A dziś widzę go w TV jak obściskują go przywódcy UE. Czyli co? Kłamstwo kłamstwu nierówne?

2 comments:

Anonimowy pisze...

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20071026&id=po21.txt
..................................
Lublin, 24.10.2007 r.

Oświadczenie
W nawiązaniu do ponawianych w kampanii wyborczej insynuacji pod moim adresem, jakobym był kłamcą oświęcimskim, pragnę przypomnieć, że są one związane z następującymi wydarzeniami.
Siedem lat temu młodzieżówka Unii Pracy złożyła doniesienie do prokuratury o rzekomym popełnieniu przeze mnie czynu określanego mianem kłamstwa oświęcimskiego, zabronionego artykułem 55 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Prokuratura po przeprowadzeniu postępowania sprawę umorzyła ze względu na fakt, iż nie popełniłem takiego czynu.
Zarzut wiązał się z tym, że w audycji radiowej zacytowałem fragment wspomnień Jerzego Stadnickiego pt. "Mój pamięciowy obraz Oświęcimia", wydrukowanych w "Zeszytach Historycznych" nr 128, 1999 r. wydawanych przez Instytut Literacki w Paryżu, kierowany przez śp. Jerzego Giedroycia (którego znałem i w redagowanej przez niego "Kulturze" pisywałem).
Oskarżenie mnie o kłamstwo oświęcimskie jest szczególnie nikczemne, ze względu na fakt, iż wielu członków mojej rodziny było w niemieckich obozach więzionych. Nie wszyscy przeżyli.
Ryszard Bender
.................................
świetna metoda, rzucić kłamliwe podejrzenie, a potem je cytować jako prawdę

Anonimowy pisze...

Było cytowane tyle razy, że już stało sie prawdą, wg znanej zasady.
Powtarzają go np. blogerzy na Salonie, oczywiście ci "słuszni".
Nawet Geralt dał sie nabrać.
A różnica miedzy kłamstwem oświęcimskim a innym jest taka, że inne w Europie karane nie są z mocy prawa.
To jest właśnie pisanie historii na nowo.