Opada kurz bitewny, PO podjęło rozmowy z PSL w sprawie koalicji rządowej.
Wczorajsze sugestie Donalda Tuska prostuje dzisiaj Jarosław Kaczyński.
"TO, KIEDY POWSTANIE GABINET, ZALEŻY OD BRACI KACZYŃSKICH"
Premier podał datę dymisji rządu
Premier: 5 listopada rząd poda się do dymisji
12:45"CHCEMY KADENCJI NA 4 LATA"
PiS będzie twardą opozycją - zapowiedział na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. I na dowód ostro skrytykował PO. - Platforma chce ubezwłasnowolnić CBA. Za jej rządów grozi nam powrót do uległości wobec innych państw europejskich
Premier ocenił, że "nie ma powodu", aby podawał rząd do dymisji wcześniej. - Ale 5 (listopada) na pierwszym posiedzeniu Sejmu, zgodnie z konstytucją, podaję swój rząd do dymisji, to jest oczywiste - oświadczył.
http://wiadomosci.onet.pl/1629283,11,item.html
http://www.tvn24.pl/-1,1525957,wiadomosc.html
Coraz bliżej koalicji. Marszałkiem Sejmu będzie Komorowski
TUSK: CHCĘ STWORZYĆ Z PAWLAKIEM "PARTNERSKI DUET"
Prezes PSL nie chciał mówić o szczegółach ustaleń podjętych z przewodniczącym Platformy. Powiedział jedynie, że na razie ustalali z Tuskiem sprawy dotyczące konstytuowania się Prezydium Sejmu, sejmowych komisji i wprowadzenia zmian w regulaminie Sejmu. Wyjaśnił, że obaj z kandydatem PO na premiera, zgadzają się, iż każdy z klubów parlamentarnych ma mieć w Sejmie swojego wicemarszałka. W komisjach miałaby być respektowana zasada parytetów.
Przegląd programu i administracji
Do przedyskutowania liderom obu partii pozostają również różnice programowe. W te rozmowy planują włączyć ekspertów. Różnice dotyczą m.in. podatków. - Dokonamy przeglądy spraw najpilniejszych w administracji rządowej - zdeklarował. - Struktura rządu wymaga uproszczenia. Muszą zniknąć instytucje, tworzone pod polityczne "rozdania" - dodał.
Podkreślił, że dopiero po tych szczegółowych negocjacjach PO i PSL będą decydować o kształcie ewentualnego gabinetu. - Chcemy formuły solidarnej współodpowiedzialności za całość spraw - powiedział lider ludowców.
http://www.tvn24.pl/-1,1525961,wiadomosc.html
"SUEDDEUTSCHE ZEITUNG" O MOŻLIWOŚCIACH TUSKA
Niemiecka gazeta o "trudnej sytuacji Tuska"
http://www.tvn24.pl/-1,1525958,wiadomosc.html
PRZEDSTAWICIEL PREZYDENTA ROSJI O STOSUNKACH Z NOWYM RZĄDEM
Po polskich wyborach cieplejszy powiew z Moskwy
http://www.tvn24.pl/-1,1525939,wiadomosc.html
NOWY KIERUNEK W KONTAKTACH Z UE
Polska pierwsza podpisze unijny traktat?
- Polacy udowodnili, że chcą Polski niepogrążonej w sobie, ale otwartej na świat, zainteresowanej ponownym nawiązaniem dobrosąsiedzkich stosunków nie tylko z Niemcami, ale także z Rosją, po nieporozumieniach sprowokowanych przez poprzedni rząd - powiedział.
Saryusz-Wolski zapowiedział również, że PO chce zmienić decyzję rządu Prawa i Sprawiedliwości i w przyjąć Kartę praw Podstawowych. Polsko-brytyjski protokół z Lizbony stwierdza brak wpływu Karty na narodowe prawodawstwo w tych dziedzinach, w których się różni ono od zapisów Karty. To oznacza, że Polskę będą obowiązywały zapisy Karty we wszystkich dziedzinach, w których jej zapisy są zgodne z prawem krajowym.
http://www.tvn24.pl/0,1525972,0,1,wiadomosc.html
Unijni politycy już zacierają ręce do podpisania Karty Praw Podstawowych (KPP) 12 grudnia w Strasburgu. - Jest jedna rzecz, z której cieszę się szczególnie, jeżeli chodzi o nowy traktat z Lizbony. To, że KPP stanie się prawnie wiążąca - oświadczył wczoraj w europarlamencie José Socrates, premier kierującej w tym półroczu Unią Portugalii. Zaś Martin Schulz, szef frakcji socjalistów w PE, "bardzo pozytywnym sygnałem" nazwał deklaracje polityków PO zapowiadające przyjęcie Karty przez Polskę. Czyżby zaczęły się ziszczać nadzieje Zachodu na koniec "problemu z Polską" wraz z odsunięciem od władzy PiS?
Uroczystej proklamacji Karty Praw Podstawowych na dzień przed podpisaniem w Lizbonie traktatu reformującego UE mają dokonać Parlament Europejski, Rada Unii Europejskiej oraz Komisja Europejska.
Polska na szczycie Unii w Lizbonie przyłączyła się do brytyjskiego protokołu ograniczającego stosowanie Karty, ale, zdaniem unijnych prawników, nie jest to decyzja wiążąca.
Z prawnego punktu widzenia bowiem liczyć się będzie formalne podpisanie traktatu, a nie porozumienie polityczne z ostatniego szczytu, które zresztą można łatwo rozwiązać - oznajmującym listem do portugalskiego przewodnictwa. Polska ma tym samym czas na decyzję w sprawie Karty do chwili podpisania traktatu, i to bez potrzeby renegocjowania go.
Po 13 grudnia procedura wycofania z brytyjskiego protokołu byłaby już znacznie trudniejsza - potrzebne byłoby uruchomienie procedury zmian traktatowych, czyli zorganizowanie nowej konferencji międzyrządowej przywódców państw członkowskich. Oznacza to, że po wejściu dokumentu w życie obywatele będą mogli powoływać się wprost na zapisane w nim prawa samowykonalne (tj. niewymagające dookreślenia w prawie krajowym) i dochodzić swoich praw przed sądami w Unii, również krajowymi.
Zasadniczo Karta nie tworzy nowych praw, tylko odzwierciedla te zapisane już w konstytucjach państwowych, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, paktach ONZ-owskich czy Europejskiej Karcie Socjalnej.
Jednak jak zauważa dr Leszek Bosek z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, obecnie nie wiadomo jeszcze, w jakim kierunku będą szły interpretacje przepisów szczegółowych Karty. -
W krajach europejskich te same zasady konstytucyjne są różnie rozumiane ze względu na odmienne tradycje prawne i aksjologie systemu, zaś na poziomie europejskim nie ma konsensusu w wielu sprawach, np. w sprawie człowieczeństwa i ochrony dziecka poczętego - podkreśla Bosek.
KPP, która nie chroni życia ludzkiego od momentu poczęcia, a także nie definiuje małżeństwa jako związku między kobietą a mężczyzną, otwiera furtkę zarówno do aborcji, jak i do legalizacji związków homoseksualnych.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=sw&dat=20071024&id=sw11.txt
Sprzątanie po PiS ruszyło.
Czy pozwolimy na takie działania?
0 comments:
Prześlij komentarz