2010-04-24

Pas transmisyjny do mas

W swym ostatnim wpisie FYM zastanawia sie gdzie znikneli polscy dziennikarze po smolenskiej katastrofie. Sprawa jest prosta, dziennikarze znikneli z Polski dlugo wczesniej bo w roku 1945, po katastrofie z nieznanych powodow nazywanej wyzwoleniem. Zastapiono ich wtedy funkcjonariuszami realizujacymi leninowski "pas transmisyjny do mas". Kolejne generacje funkcjonariuszy udajacych dziennikarzy trwają na posterunkach do dzis. Pas transmisyjny dziala sprawnie przez caly ten czas, mozna powiedziec, ze w ostatnim dwudziestoleciu zanotowal sporo spektakularnych osiagniec. Jedno z nich to wmowienie masom, ze teraz zyja w normalnym kraju, podobnym do Zjednoczonego Krolestwa, do USA, do Australii, do Kanady, z demokracją i wolnoscią taką samą jak w tych krajach, z takimi samymi instytucjami zycia publicznego jak tam.
Jest to oczywiscie GWno prawda, wspolczesna Polska to patiomkinowska atrapa normalnego panstwa.
Jedni funkcjonariusze udaja dziennikarzy, inni sedziow, kolejni poslow, prokuratorow itd, itd.
Polska elitka przezarta jest tą przywianą ze wschodu choroba doglebnie, na wskros i nieomal bez wyjatku.

Dla przykladu redaktor, ktorego nazwiska nie chce tu juz wiecej wymieniac, ani odmieniac pisze dzis nastepujaco:
"Moim skromnym zdaniem, państwo polskie jest zagrożone. Zginęła duża część elity broniącej naszej suwerenności. Zginęła - jak się coraz bardziej okazuje - w niejasnych okolicznościach. Nawet jeśli teraz świat wygląda, jak gdyby niewiele się zmieniło; urzędy działają, ludzie robią zakupy w supermarketach, zaczynają się bawić a politycy zwalczać, [...]"
Mamy tu i patriotyczną troske i sugestie, ze Polska to zupelnie normalny zachodni kraj, jak inne.
Zeby wyrazic sie precyzyjnie nalezalo by napisac, ze zagrozona jest patiomkinowska atrapa polskiego panstwa, zagrozone sa atrapy publicznych instytucji i urzedujaca w nich elitka, oraz korzysci przez nią czerpane.
Utrata suwerennosci terytorialnej jest nieprawdopodobna, nikt nie bedzie sie pchal w okupacje terytorium Polski majac zapewnioną jej kolonizacje gospodarczą dzieki wiernopoddanczym gestom Tuska, Komorowskiego i Pawlaka.
Jestem przekonany, ze zadnej z tych atrap (wlaczajac elitke) nie warto ratowac. Im predzej sie rozsypia tym lepiej. Skonczy sie krecenie lodow.
Wlasnie Andrzej Kumor donosi z Mississauga:
Jedną z pierwszych ustaw podpisanych przez nowego p.o. prezydenta była ustawa zezwalająca ministrowi skarbu na ingerencję i zrywanie podpisanych umów “ze względu na bezpieczeństwo strategiczne”.
Warto przeczytac.
http://wirtualnapolonia.com/2010/04/24/andrzej-kumor-wojna-o-polski-gaz/

Zapomnialem wspomniec o innej istotnej umiejetnosci funkcjonariuszy i operatorow pasa transmisyjnego, potrafią gladko przykryc jedno wydarzenie innym i zazwyczaj piszą na jakis mniej wazny temat.

2010-04-22

Uwaga! PZPRowski beton szarżuje!

Panta rei. Wszystko plynie. Nie zawsze w tym samym kierunku. Swiat idzie do przodu. Nie wszedzie. Sa obszary gdzie sie cofa, nastepuje regresja w wymiarze cywilizacyjnym.
Dla przykladu, Michnik 30 lat temu byl jednym z liderow opozycji, 20 lat temu okazal sie zdrajcą tejze opozycji i komunistycznym agentem wplywu, dzis przypomina partyjny beton z epoki Gomulki i Gierka.
Nie on jeden. W pezetpeerowski beton zamienilo sie cale srodowisko GWna, srodowisko PO, ze wymienie z braku miejsca jedynie "liderow" - Komorowskiego i Tuska, cala plejada medialnych śmiurbanow, bezimienni funkcjonarusze UB, SB, MSW, MSZ, WSW, WSI, tudziez imienni funkcjonariusze tych organizacji np Grommie Czempinski, dalej armia TW i KO, oraz Krzysztof Klopotowski.
Wspolne cechy wymienionej plejady orzaz partyjnego betonu to obskurancki upor przeciw jakimkolwiek reformom, dbanie wylacznie o waskie interesy wlasnej koterii, pogarda dla wspolobywateli, ich zastraszanie, oraz maniakalna sklonnosc do manipulacji wszystkim co sie rusza.

Zapewne ta maniakalna przypadlosc kazala popelnic Klopotowskiemu kolejny wpis blogowy. Tym razem wyjatkowo plugawy. Tak plugawy, ze az wpadli w zachwyt Śmidurski ze Śmileskim.
W odroznieniu od Klopotowskiego mam szacunek dla narodu, ktory tyle razy probowal wyzwolic sie z roznych form okupacji. W niedopowiedzeniach Klopotowski sugeruje, ze skoro proby byly nieudane to nalezy ich zaprzestac, a w szczegolnosci niedopuscic do kandydowania Jaroslawa Kaczynskiego na prezydenta. I to wlasnie jest wyjatkowo plugawe. Obawy Klopotowskiego i calej tej reszty PO-komunistycznego betonu sa sluszne, to kiedys nieuchronnie musi nastapic, kolejne powstanie zmiecie definytywnie z powierzchni ziemi ich wszystkich, beton, smiurbanow, klopotowkich.

Spieprzaj Klopotowski. Doradzaj PO i SLD jezeli musisz, odczep sie wreszcie od przyzwoitych ludzi.



PS
Bylbym zapomnial, jeszcze jedna cecha wspolna starego i nowego betonu.
Wystarczylo by jedni lub drudzy zdjeli buty, a powietrze psul trupi odor bolszewii.


___
http://klopotowski.salon24.pl/173609,godzina-w-2010

2010-04-20

Chorąży propagandy redaktor Klopotowski

Kolejny wpis Klopotowskiego i kolejne osobliwe pomieszanie steku klamstw i odrobiny prawdy.

Gołym okiem widać, że nie doszłoby do tej hekatomby pod Smoleńskiem, gdyby nie konflikt między obu głównymi partiami.
Swieta prawda. Redaktorek zapomnial, ze konflikt zostal wywolany przez PO po wyborach 2005.

Tusk , Komorowski i bracia Kaczyńscy mieli rządzić razem. Na to otrzymali mandat wyborców w roku 2005, a nie na bratobójczą wojnę.
GWno prawda, redaktorku. PiS otrzymal mandat wyborcow na stworzenie rzadu koalicyjnego lub rzadzenie mniejszosciowe. Tusk i Komorowski nie otrzymali wtedy zadnego mandatu, a dzis powinni otrzymac wyroki.

Jeśli PiS stanie się politycznie strawny dla części wyborców PO, wtedy można wrócić do programu IV RP w wersji sprzed wyborów roku 2005, kiedy wszyscy liczyli na POPiS.
Wczoraj redaktorek wciskal PiSowi w brzuch prawybory, dzisiaj wciska POPiS.
PO jest juz politycznym tupem, zombie. Tusk jako premier i koordynator sluzb powinien podac sie do dymisji i zniknac z zycia publicznego po katastrofie smolenskiej. Jego polityczna odpowiedzialnosc jest oczywista. Komorowski powinien odsiadywac prawomocny wyrok za nadmierne kontakty z po/sowieckimi sluzbami, a co powinna robic aferalno-zlodziejska swolocz w rodzaju Chlebowskiego, Drzewieckiego, Sawickiej itd nie trzeba nikomu tlumaczyc. Byc moze Klopotowski spodziewa sie POPiSu z Palikotem i Niesiolowskim? Jezeli tak to zasluzyl na najwyzszy szacunek. Michnikowszczyzny.

Może trzeba było takiego wstrząsu, żeby POPiS z częścią PO mógł się zrealizować?
Klopotowski najwyrazniej nie odroznia PO od jej eletoratu.

Wstrząs można wykorzystać dla dobra kraju pod warunkiem rezygnacji nawet w głębi ducha, z rewanżu i prób całkowitego zawłaszczenia nastrojów patriotycznych przez PiS.
PO (partia, nie elektorat) jak wiadomo jest odwiecznym bastionem uczuc patriotycznych.
Miejze choc odrobine przyzwoitosci redaktorku.

Polacy mieszkaja w takim miejscu Europy, że nie mogą sobie pozwalać na kłótnie.
Redaktorek najwyrazniej zapomnial, ze zadne panstwo w zadnym miejscu na swiecie nie moze sobie pozwolic na tolerowanie dzialan w obcym interesie, dzialan agenturalnych i antypanstwowych.
Najpierw powsadzamy do wiezien i obozow odosobnienia te wszystkie partie zagranicy, obce agentury, agentury wlasne nie dzialajace w polskim interesie, oraz sluzace im media. Gdy juz tego dokonamy bedziemy sie organizowac w partie i prowadzic normalny dialog.
Wczesniej potrzebny jest polski senator McCarthy.
Strach pomyslec co on z toba zrobi, redaktorze Klopotowski. Czy bedziesz mial dalej szanse jednoczyc Polakow w narodowym froncie?

Boze, chron Polske od przyjaciol takich jak ten chorazy propagandy.

http://klopotowski.salon24.pl/172909,trzecia-droga-do-iv-rzeczpospolitej

2010-04-19

Niedobrze sie robi

Ktos, Budyn chyba, odgrazal sie stworzeniem archiwum nienawisci zawierajacym cytaty lżące Prezydenta i upamietniajace ich autorow. Zglaszam do tego archiwum redaktora Janke., ktory w trakcie zaloby narodowej wyeksponowal w swoim portalu dwa wyjatkowo ohydne paszkwile, jeden autorstwa swojej malzonki, drugi autorstwa samentu. Odczekawszy dwa dni zamiescil tam patriotyczno-pojednawczy apel wlasnego autorstwa "Zróbmy z tym coś dobrego". Trudno wyobrazic sobie wiekszą i bardziej tchorzliwą hipokryzje. Mozna by wlasciwie splunac na to i przejsc obok, niestety jest z tym zwiazana sprawa znacznie powazniejsza.Prosze sie uwaznie przyjrzec jak szybko wujek samo dobro Janke i jego wachowski Krawczyk wyselekcjnowali i wytresowali blogerow, ktorzy nawet nie zamierzają protestowac obserwujac antypolskie dokonania pryncypala.

To oni wlasnie bedą te wolna Polske budowac? Z Kaczynskim, czy z Janke, Komorowskim i Michnikiem?


Wujek dobra rada to i tak lagodna forma perswazji w porownaniu z akcjami generalow, ktorzy niespodziewanie pojawili sie na horyzoncie. Gen. Klopotowski zarzadza prawybory w PiSie w ktorych przejdzie kandydatura Witolda Waszczykowskiego. Gen. Kijowski rozkazuje Kaczynskiemu utworzenie frontu jednosci z SLD. Generalowie owi najwyrazniej spoznili sie z wydaniem rozkazow dotyczacych miejsca pochowku Prezydenta i probuja teraz te spoznienia nadrobic. Oczywiscie jest to tylko nastrojowa uwerturka do koncertu polaczonych orkiestr WSI, SB, GW, TVN i S24. Wtedy dowiemy sie, ze Jaroslaw Kaczynski jest be, bo nie przeprowadzil prawyborow, nie wyznaczyl kandydata tylko sam sie pcha i nie poszedl z komuchami w ponadpartyjnym FJN. 

Na takie dictum redaktorskiego chamstwa tworzacego fakty medialne mam tylko jedna odpowiedz.
Podziele sie z czytelnikami zupelnie prywatnym marzeniem. Pragne z calego serca by prezydentam Polski zostal Jaroslaw Kaczynski, a premierem Antoni Macierewicz.