Generalnie to agentów się nie broni bo to agenci i TW, chyba że agenci to nasi koledzy to wtedy chciałoby się im wierzyć ale ci którzy ich nie znają przestają mieć moralne prawo do tego żeby ich oceniać bo niewiedzą jak sami by postąpili i nie jest to wcale bronienie układu czy agentury.
Jakoś tak. Też nic z tego nie rozumiem ale to się nazywa ponoć relatywizm
0 comments:
Prześlij komentarz