Powiem krótko: mało mnie obchodzi, czy Boni szkodził kolegom swoją współpracą z SB. Niech to sobie wyjasniają między sobą przy kielichu albo na ubitej ziemi. Nie mieszam się do cudzych problemów osobistych.
Natomiast bardzo mnie obchodzi, jak się transformowało ustrój gospodarczy państwa po '89 z jajami ściśniętymi szufladą pełną esbeckich teczek.
3 comments:
Bardzo mi sie podoba to co napisales. Mnie, w sumie, tez to wlasnie najbardziej obchodzi.
Mapa z lewej - porazajaca! Straszna! A kysz!
Kaska
Ja tylko chcialem napisac ze b sie ciesze ze tu jestes :)
Od jakiegos czasu nie mam nawet konta na Gwnie - zatem dobrze ze bede mogl Ciebie tu spotkac.
Wychodzi na to, że mało kto nie miał "motywacji" w postaci teczek z osób tworzących rządy tzw. postsolidarnościowe.
Jaka to musi być machina propagandowa, skoro NIKT z byłych TW nie odważył sie na uczciwe walnięcie własną teczką w stół i grę w otwarte karty.
A tak poza tym - witaj w LO.
Prześlij komentarz