2007-11-09

A u Donia dyńka pracuje

lo-hs


10 comments:

Lista Obecnosci pisze...

Ech lza sie w oku kreci. Wreszcie prawdziwe wyzsze sfery.
- Drogi hrabio...
- Zawsze do uslug panie baronie...
- Mecenasowi tak grdyka nabrzmiala gdy zobaczyl szanowna malzonke w lozku z ambasadorem.

Rzepka pisze...

Tyz piknie :)

pozdrawiam

Lista Obecnosci pisze...

Techniczne:
Domyslamy sie, ze jak jest tekst (potem odstep) i obrazek w nastepnej linijce to wyswietlacz RSS korzysta z okazji i ucina juz pierwszy obrazek. Popracowalysmy nad tym, zeby kod rubryki gazetowej byl w jednej linii z pierwszym obrazkiem i od tego momentu obrazek pokazal sie w gazecie.

Cieszymy sie, ze nie sprawilo Ci najmniejszego klopotu wpisywanie sie do "gazety".

To podpowiada nam, ze inni wspoluczestnicy maja klopoty "innej" nietechnicznej natury.

Rzepka pisze...

Nie myślałem o tym, ale rzeczywiście dałem kod do gazety linijkę wyżej niż kod do obrazka. Jeśli można w tej samej linii, to na przyszłość będę tak robił.
Niestety nadal wysyłam zdjęcia ze swojego komputera przez co ich jakość jest gorsza :( Muszę nad tym popracować.

W opinii innych jesteśmy takim narodem, który niechętnie czyta wszelkie instrukcje, a potem dziwi się, że coś nie działa :)

Rzepka pisze...

Zapomniałem...

Czy to, że zmieniłem tytuł (ten wydaje mi się lepszy) ma jakieś znaczenie, bo widzę, że np. w gazecie już się nie zmienił? I czy w ogóle można tak robić?

Lista Obecnosci pisze...

Zmiana tytulu nie ma znaczenia, pojawi sie w gazecie wczesniej czy pozniej. Zeby pokazac gazete korzystamy z czterech darmowych serwisow. Kazdy z nich daje to co ma najlepszego, ale w rozsadnych granicach. Najwiecej roboty ma yahoo, ktore musi otworzyc trzydziesci kilka blogow i sprawdzic, czy nie pojawila sie tam nowa perla zaznaczona do publikacji. Te cztery serwery musza gadac ze soba i wymieniac informacje, w dluzszej perspektywie to najwiecej kosztuje, zatem zamiast generowac ruch do nastepnych serwerow, czesto wysylaja stare informacje. Czasem na aktualizacje trzeba czekac i pol godziny. No ale nie jest to karetka pogotowia jadaca do wypadku.
"Wystrzel i zapomnij" jak informuje instrukcja uzytkowania rakiet samonaprowadzajacych.
System wymyslili zabiegani amerykanscy ludzie, ktorzy sprawdzaja sobie ulubione miejsca w sieci szybko - raz - gora dwa razy na dobe.

Anonimowy pisze...

Powołanie Niesiołowskiego na Marszałka Sejmu przypomina mi mianowanie konia senatorem przez Kaligulę.

Choć prawdę powiedziawszy, trafniejsze byłoby porównanie do mianowania najgłupszego osła senatorem.

Klient Nasz Pan pisze...

rzepka: "W opinii innych jesteśmy takim narodem, który niechętnie czyta wszelkie instrukcje"

To nie jest przypadłość narodowa. Ludzie w ogóle nie lubią czytać instrukcji obsługi.

Z wyjątkiem tych, którzy potem twierdzą, że są niewinni, bo oni tylko wykonywali instrukcje przełożonych.

Rzepka pisze...

re:customer1
Czytałem kiedyś o takich badaniach przeprowadzonych przez Brytyjczyków, którym wyszło, że "Polacy nie czytają instrukcji". Myślałem, że coś w tym jest po tym jak znajoma zajrzała do instrukcji obsługi robota kuchennego dopiero wtedy, kiedy jej mąż już go zdążył zepsuć. Ale badania, jak to badania, upierać się przy tym nie będę...

"Z wyjątkiem tych, którzy potem twierdzą, że są niewinni, bo oni tylko wykonywali instrukcje przełożonych."

Fajne:)))

Klient Nasz Pan pisze...

rzepka: Nieczytanie instrukcji to powszechna cecha. Kto czyta 50-100-stronicowe instrukcje obsługi radia w samochodzie?