Ani JarKacz ani Magister nie chcieli by główną prowadzącą debaty w poniedziałek była Monia O. (tak, to ta Monika co ją kobieta dbająca o zdrową psychikę myje z zapałem;). W końcu wyszło, że poprowadzi ona blok dotyczący polityki zagranicznej. Podobno Urbański
(http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?idx=U&katalogId=3&subpageKatalogId=3&pageNo=1&nameId=2454&osobaId=1719&) nalegał, że ona musi. Każdy widać ma ulubieńców medialnych na swoją miarę. Panie Premierze pora się nad tą szumowiną zastanowić, i bynajmniej nie mam na myśli Moni O.
Ważniejsze jednak jest co na temat debaty mówi „pomocnik"...
http://the-real-mustrum.blogspot.com/2007/09/dupne-debaty-dalsze-dzieje-i-co-z-tego.html
2007-09-27
Dupne debaty dalsze dzieje, i co z tego wynika
Posted by Anonimowy at 22:38
Labels: Jarosław Kaczyński, Kwaśniewski, Monia O., PO, Tusk
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 comments:
Gratulacje, setny wpis w blogu. Blog plynie wartko z taką armią autorow.
podgladalem debate jr (u lisa). w zwiazku z czym przypomnial mi sie to.
no no no. natura.
polecam resztę tekstu na mustrum.salon24.pl lub na the-real-mustrum.blogspot.com. Taka moja autopromocja ;)
Prześlij komentarz