2007-10-03

Szefowie Cosa Nostra podnieśli sobie "pensje". Mordy wy nasze III RP

Szefowie Cosa Nostra podnieśli sobie "pensje"

"Napisałem to, by bronić III RP, naszej III RP"


/

Kwaśniewski wygrał telewizor



Pawlak chce więcej


"Nie chcemy państwa proletariuszy!"

to zdziczałe państwo totalitarne

Posłowie VI kadencji będą więcej kosztować.

http://wiadomosci.onet.pl/wybory2007/1616780,news.html



Salon 24 "mignął", granat nie wybuch, ale ogłuszył na jedna dobę.

4 comments:

Anonimowy pisze...

ku pamieci polecam,
Stary wiarus napisal:
"www.salon503.mm ???
Drogi panie Igorze, pan jest właścicielem Salonu24, a ja jako libertarianin jestem przysięgłym zwolennikiem wlasności prywatnej, w tym intelektualnej. W związku z czym do śmierci będę walczył o pańskie prawo do wystawienia Salonu24 na aukcję na Allegro albo przerobienia na skrzyneczkę z piaskiem dla kota premiera, jeśli tylko taka pańska wola.

Co nie zmienia jednak faktu, że do niedoszłej euforycznej, rewolucyjnej ewolucji Nowego Salonu pasuje parę definicji z dokumentu odtajnionego dopiero w zeszłym roku:

http://www.gwu.edu/~nsarchiv/NSAEBB/NSAEBB177/info_ops_roadmap.pdf

W opublikowanych w sieci dyskusjach nad tym dokumentem fachowcy się żalą, że ciężko jest prowadzić profesjonalne operacje psychologiczne i dezinformacyjne w warunkach nasycenia sfery informacji publicznej internetem, które powoduje publiczne wypunktowanie w blogach, prawie natychmiast po publikacji, prawie każdego kłamstwa opublikowanego w celu operacyjnym przez kogokolwiek, w dowolnych mediach, w prawie dowolnym miejscu świata.

Czyżby pan otrzymał, panie Igorze, podobne zażalenie na bloggerów salonu24?
Albo może nawet tzw. propozycję nie do odrzucenia?

Niech się pan nie boi i powie, w razie potrzeby załatwimy azyl?

Dziwnym i ciekawym zbiegiem okoliczności, Salon24 został gruntownie przeprojektowany akurat na 19 dni przez wyborami w Polsce. Został przeprojektowany w sposób, który w ciągu 24 godzin zlikwidował więzi poziome między uczestnikami Salonu, budowane prez rok. Wady techniczne Nowego Salonu, oczywiście nieuniknione przy rozruchu każdego nowego systemu, tak ciekawie miały, że w pierwszej kolejności wsysały w czarną dziurę linki prowadzące do blogów zapasowych, przezornie postawionych przez bloggerów jakiś czas temu, w ramach contingency planning na dokładnie taką okoliczność.

Naturalnie wszędzie są problemy z internetem, nie tylko w Polsce. Cała domena .mm, czyli połączenie Birmy (Myanmar) z siecią padła trzy dni temu, z powodu technicznej awarii kabla podmorskiego. Kabel nie wytrzymał ciśnienia wysyłanych nim w świat zdjęć i filmów, których w zamyśle władz Birmy nikt nie miał oglądać.
2007-10-03 12:20Stary Wiarus80321

.................

Janke:
"ędziemy szlifować nowy Salon. Będziemy prosić Was o uwagi do niego. jak już wszystko będzie świetne, ładne i powszechnie akceptowane, wtedy dokonamy zmiany. Tam wprowadziliśmy przecież większość zmian, o które miesiącami apelowali użytkownicy. Chcemy je wprowadzić, ale skuteczniej:)

2007-10-03 12:25Igor Janke147428

I ja Janke wierze ;-)
Alfred Kujot

Maryla pisze...

Alfred Kujot

.."jak już wszystko będzie świetne, ładne i powszechnie akceptowane, wtedy dokonamy zmiany. Tam wprowadziliśmy przecież większość zmian, o które miesiącami apelowali użytkownicy. Chcemy je wprowadzić, ale skuteczniej:)"....

Ja też wierzę ;)

pozdrawiam

dydek pisze...

Nawet ja wierzę:)
Szczególnie w ostatnie zapewnienie z cytowanego tekstu...

Napisałem u FYM dzisiaj, że nie udało im się, bo ta bomba (granat, mina) wybuchła ichnim saperom w rękach i to za mocno - skutecznie poraniła również saperów.
Następnym razem pewnie staną za odpowiednią zasłoną.

Pokaz siły w sowieckim stylu był prawie udany - prawie jak odwrócenie biegu Amu-Darii w kierunku pustyni.
Nic to, że przy okazji Morze Kaspijskie zginęło...
Liczy się przecież cel.

Anonimowy pisze...

co to za potwora tam w
tych telewizorach
L.W medialny uśmiech ćwiczy?
wspierając lewą nogę po czasie
zaś powie a cóż ja mogę :p
że Pawlak głośno (ponoć na Śląsku krzyczy) to wiem
lecz że pan bp. pieniądze liczy
a fe :p

jak zwykle złośliwy
Hiob