2008-03-18

Kolejne wolty pani profesor

(pw)

Dzisiejszy wywiad z Jadwigą Staniszkis w ,,Rzeczpospolitej'' wpisuje się w ton wyrównanego ataku na PiS i to nie z powodu chęci odrzucenia traktatu a jedynie śmiałości wprowadzenia zabezpieczeń, które Bóg raczy wiedzieć czemu mają służyć. Zabezpieczenie ustawą, którą PO może znieść spokojnie po ratyfikowaniu traktatu, jest rozwiązaniem wątpliwym. Tak naprawdę, PiS nie może w żaden sposób zabezpieczyć już w tej chwili kwestionowanych warunków negocjacji. Lewactwo europejskie kwestionuje ustalenia z Lizbony, a właściwie nie przyznaje się, że poza protokołem dało słowo, którego nie ma zamiaru dotrzymać. To wyraźny znak dla PiS, że należy przemyśleć sprawę głosowania.

Jeżeli traktat jest nieprecyzyjny, szkodliwy albo w niektórych sytuacjach nie zabezpiecza interesu Polaków i Polski w sposób trwały i pewny, to nie należy go podpisywać wcale. Oczywiście media takiej możliwości w ogóle nie biorą pod uwagę i dyskusji czy podpisywać czy nie nie ma wcale. Jest tylko dyskusja jak podpisywać, co stawia niemal wszystkie media w jak najgorszym świetle. Dyskusje podjęły jedynie zdecydowanie przeciwny ratyfikacji Najwyższy Czas i umiarkowanie przeciwny Nasz Dziennik. UPR z Rydzykiem - konserwatyści razem, ale niezauważani w traktatowym zamieszaniu. Na jakiekolwiek ustępstwa ze strony lewactwa z europejskich kręgów politycznych nie należy liczyć. ,,Zdaniem prezesa PiS, Barosso naciskał już na niego, jako premiera, aby Polska wycofała się z protokołu brytyjskiego. - Później naciskał i premiera Tuska, która, wydaje się, że nie uciął rozmowy tak jak ja. Okazał się rozmówcą miększym - dodał były premier.'' Widać lewactwu tak zależy na eurokonstytucji, że uruchamiają wszystkie możliwe kanały wywierania nacisku na Polskę.
Wracając do pani profesor, ciekawe czy pani profesor wpadła na lansowanie miernot sama czy mąż Michał Korzec z Loży Polin (B'nai B'rith) podpowiedział z kolegą śpiewakiem (z tej samej Loży) jej ten scenariusz? Widać PO nie spełnia POkładanych w niej nadziei. Nie dziwi nic. Szukają kolejnego rozwiązania, co załatwi problem i demokratów.pl i niezagospodarowanych sierot po Unii Wolności, co do PO się nie załapali, a z LiD oficjalnie współpracować nie chcą.
Rz: Czyli formacja Kazimierza M. Ujazdowskiego i Rafała Dutkiewicza miałaby szansę zaistnieć?
J.S: Oczywiście. Sprawa traktatu może być tym negatywnym katalizatorem refleksji wewnątrz PiS.
Pani profesor tylko w co drugiej opinii udaje się trafić w sedno sprawy. Tym razem wywiad z panią profesor wyraża pobożne życzenie, aby PiS przestał istnieć a Jarosław Kaczyński zniknął ze sceny. Podobnie rozmarzył się Piskorski, a wieszczą upadek PiS-u o zgrozo Ziemkiewicz, Semka.
Tymczasem to PO ma spore szanse na zniknięcie i przejście do wymarzonego nowego ugrupowania. Skompromitowana Sawicka, sprawdzająca faktury Julka, oszczędny premier, lecący po policjantów Schetyna (uczestnik wieców Sawickiej) obnażają bezwględnie PO. I koledzy z sondażowi nie pomogą w utrzymaniu poparcia na poziomie bliskim 100%.


Psor Sadurski oczekuje od PO zdecydowanego stanowiska i określa sie mianem konserwatysty i liberała. W którym miejscu Psor jest konserwatystą?

Komentarz JKM do sporu o ustawę i traktat reformujący.
,,Obie strony walczą o pietruszkę! PO może jak najbardziej przyjąć warunki PiS i uchwalić żądaną przez PiS "Ustawę blokującą". Następnie PiS zagłosuje ZA "Ustawą o ratyfikacji TR". Potem p.Prezydent podpisze obie te ustawy. Potem się one uprawomocnią...

... i na drugi dzień PO składa wniosek o uchwalenie "Ustawy o anulowaniu Ustawy Blokującej". Oczywiście Pan Prezydent może ją zawetować, jednak do obalenia veto Prezydenta potrzebna jest większość tylko 3/5 (Art. 122 p.5 Konstytucji - a nie 2/3, niezbędnych do zmiany Konstytucji) - a większość 3/5 (276 Posłów) Koalicja + LiD ma! Tyle, że PO woli nie być na łasce PSL ani LiD-u. ''

Tak jak napisałam wyżej, Po może ustawę, o którą tak zabiega PiS zwyczajnie zmienić po ratyfikacji traktatu.

2 comments:

Anonimowy pisze...

"...W którym miejscu Psor jest konserwatystą?..."

A w którym liberałem? Toż to zwyczajny, nieudolnie się kamuflujący komuch.
Pozdrowienia,

politynka pisze...

Liberalem jest, bo ujmuje sie za kochajacymi inaczej, za Europa, za ueuropejskim - elastycznym prawem i nie jest ciemnogrodzianinem. :-)