Tak sobie czytam o tym, że lekarze protestują, pani minister Kopacz nie ma pomysłu co z nimi zrobić a już po kolejne podwyżki ręce wyciągają pielęgniarki, których przedstawicielka co prawda dostała się do sejmu ale jakoś tak zapomniała po co i po zmienieniu fartuszka na kożuszek tylko budzi frustracje a nie poczucie sprawiedliwości u niedawnych koleżanek.
I co na to rząd? Ano zaczyna pokazowe aresztowania lekarzy odgrywając sie na nich za strajki.*
* To tak, żeby przypomnieć retorykę PO gdy PiS zamykał lekarzy za korupcję...
0 comments:
Prześlij komentarz