Niesamowitą hipokryzję lewaków pokazuje ostatnia spektakularna akcja Amnesty International. Kilku przedstawicieli tej organizacji protestowało przeciwko więzieniu na Kubie... ale nie nie, oczywiście, nie protestowano przeciwko przetrzymywaniu przez rezim Castro dysydentów i opozycjonistów. Protest dotczył więźniów Guantanamo.
Działaczom lewackich organizacji proponuje odwrócić zwrok opinii publicznej jeszcze od Czeczenii, Tybetu i Korei Północnej (co doskonale juz robią) i zajęcie się takimi reżimami jak Polska (nadal mamy prezydenta Kaczyńskiego, znanego w świecie totalitarystę), USA, gdzie jeszcze chwilę rządzi ten bandyta Bush i np. postawmy przed sądem Margaret Thatcher za jej niepostępowe poglądy. Jedno mogę zagwarantować - pokojowego Nobla, Nike i Oskara jeśli komuś przyjdzie do głowy opisać czy sfilmować tę farsę.
0 comments:
Prześlij komentarz