2008-01-12

Dziś dał głos Pan Tomasz Gross!

Dziś dał głos Pan Tomasz Gross! Ale się rymnęło - ale to dobrze, bo rymowanki też będą. Otóż autor bestsellerów science-fiction powiedział, że jest przeciw sądzeniu za słowo pisane.

Powiedział to w kontekście głośniej sprawy, zbadania przez prokuraturę jego najnowszej książki „Strach”. Nic tylko przyklasnąć. Pierwszy raz temu Panu udało się powiedzieć coś z sensem. Choć zgadzam się z jego zdaniem tylko połowicznie, bo uważam, że owszem wsadzanie do paki za pisanie głęboko przemyślanych, popartych dowodami autorskich przemyśleń jest łamaniem podstawowych praw obywatelskich, ale już pisanie zmyśleń i oszczerstw osadzonych na gruncie historycznym, mających na celu skłócenie obywateli jest ze wszech miar szkodliwe i powodujące tylko niepotrzebne zamieszanie.
Ale w imię poprawności politycznej, lepiej wsadzać wszystkich a już tych, którzy w swoich opracowaniach używają słowa „Żyd” w szczególności. Wszystko jedno w jakim kontekście, dla bezpieczeństwa w imię zrozumiałej prewencji.

Dziś dał głos Pan Tomasz Gross! I to co powiedział – to święte słowa. Niezależnie od wyznania i poglądów (dla ateistów również). Mniemam, że tą wypowiedzią naraził się wielu swoim mocodawcom i sympatykom. Bo cóż wynika z tej wypowiedzi? Wynika, że Grossom i Singerom wytrąci się oręż z rąk. Taki samobój - Panie Gross!
Korzystając z okazji i mimo wszystko choćby pięciu minut docenianej przez „tamtą” stronę wolności słowa, pozwalam sobie zamieścić krótki wierszyk. Tak ot, o sytuacji polsko-peerelowskiej, poprawności politycznej, w końcu jednak wątpiąc, czy mądre słowa Pana Grossa zostaną wprowadzone w życie.
Działo się to w mieście Łodzi
Na Piotrkowską Adam wchodzi
I spotyka tam kolegę
Też takiego, co był szpiegiem
Tamten Go pozdrawia sucho:
„Część Adamie – duże ucho!”
Adam spojrzał do lusterka
Małżowina jest niewielka
„Choć na ucho przymiar kładę
O czym mówił koleś-agent?
Jakie duże, jakie ucho?
Oj, nie ujdzie mu na sucho!"
Tak Go pochłonęła sprawa
Że zapytał Bronisława
Który synem jest rabina
W czym tkwić może tu przyczyna
Bronek bystrym okiem łypnął
Faję nabił, brodę szczypnął
Sprawa nie jest nadzwyczajna
Ale spytam się Blumsztajna
Może razem z Sewerynem
Odnajdziemy tę przyczynę
Po usilnych starań chwili
Bronek z Sewkiem ogłosili
Sprawa będzie rozwiązana
I wezwali wnet Adama
Spojrzał Bronek prosto w oczy
„Trzeba proces mu wytoczyć
Tylko proces – mi się zdaje”
Po czym znowu nabił faję
„Chciała Cię pomówić gnida
A ten kto pomawia żyda
Jest niegodny, a gra przy tem
Atysemityzmu płytę
Sprawa będzie „rozdmuchana”
Mam poparcie Edelmanna
I Schudricha i Łuczywo
Siedzieć pójdzie jako żywo!
Wnet do boju prawnik ruszy,
„Że co, żydzi - wielkie uszy?!”
Pamiętajcie przeto mili
Byście też nie popełnili
Tego błędu co ten z Łodzi
Bo Wam mocno to zaszkodzi
Przypną antysemityzmu łatę
I za Wami zamkną kratę
Cenna rada się tu przyda
Nie odzywaj się do Żyda”
(Yarrok, 2006)

Pozdrawiam mocno Pana Eli Barbura, właśnie pzred chwilą przeczytałem jego wpis "Drugi strzał" . Wstrząsające i tragiczne! ;)

1 comments:

Jaku pisze...

hehe wszystkich żydów świata pozdrawiają polscy nacjonaliści-antysemici;D