2008-01-20

Kopacz w cenie komercyjnej

Ech, do czego to doszło. Tvn zaprasza Religę, posła PiS, aby cokolwiek wyjaśnił, objaśnił nt obecnej sytuacji służby zdrowia. Już nawet dziennikarze wiedzą, że od min. Kopacz niczego konkretnego się nie dowiedzą.

Co można się dowiedzieć z tego co min. Kopacz mówi, a mówi takie coś “ Kopacz wyjaśniała, że rządowi zależy na tym, by system ochrony zdrowia był sprawny, solidarny i sprawiedliwy. I dodała, że solidarny byłby wówczas, gdyby bogatsi, wykupując ubezpieczenie dodatkowe, "dorzucali" środków do systemu"

Z toku rozumowania Religi wynika, że bez koszyka podstawowego [czy jak go nazywają] nie da się ustalić za co płacimy. Ustalanie koszyka świadczeń dodatkowych bez podstawowych nie ma wtedy sensu.
Dodam od siebie, że w/g propozycji Kopacz wynika, że nie będzie możliwości dowiedzieć się na co starcza skladka 9% , za chwilę może się okazać, że tylko na waciki i wodę utlenioną i to niekoniecznie.

Nie żebym pokochała Religę ale przynajmniej wiadomo co mówi i co ma na myśli.

Proponowany system Kopacz przypomina mi tzw sklepy z mięsem w cenach komerycyjnych, za starych czasów perelu. Wkrótce się okaże, że wszyscy będziemy płacić ceny “komercyjne-dodatkowe", a już napewno ci bogatsi solidarnie, a i tak kłopoty nie znikną, więc równocześnie “da” się nam możliwość kozystania z pewexów [lecznice prywatne]. A nasza składka podstawowa? haracz, nic więcej. Wracamy do PRL'u.

0 comments: