2007-11-29

antyperełki

Zachecam do zbierania...



maturzysta Władysław Dewiant Bartoszewski

- Panie profesorze, a co by pan powiedział Pawłowi Lisickiemu, redaktorowi naczelnemu “Rzeczpospolitej", który we wstępie swego artykułu napisał, że bardzo pana szanuje i jest pan dla niego autorytetem, ale po tym, co pan powiedział właśnie w Krakowie, nastąpiła, cytuję: “autokompromitacja autorytetu, bo autorytet używa argumentów, a nie obelg".


- A jakaż to była obelga? Dewiant? Dewiant to nie jest obelga, to jest ubolewanie. To odchylenie od pewnej normy postępowania. Negatywne odchylenie. To może być towarzyskie postępowanie. To może być społeczne postępowanie. To może być naplucie komuś w talerz. To może być chamskie potraktowanie kobiety nawet. A może być zupełnie co innego. A każdy się domyśla, czego chce i co mu w duszy gra.

http://wladyslawbartoszewski.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?310704



Kazimierz Kuc

Playboy Kutz


Miałem 14 lat. Wchodzą do mojego pokoju trzy dziewczyny (...). Dwie mnie trzymały za ręce
i nogi, a trzecia – taki wielki holenderski babus – mnie zgwałciła. Jak już było po wszystkim, to ubrałem się i spierdoliłem do ogrodu pod czereśnie" – to fragment wywiadu posła Kazimierza Kutza dla „Playboya". Redakcja przedstawiła go jako „piewcę kobiecej głupoty”, który „lubi uczestniczyć w kobiecych orgiach
”.
A oto inne cytaty z parlamentarzysty:

O kolegach
Parę lat temu w »Gazecie Wyborczej« ukazał się wywiad ze mną.(…) Na tę okoliczność została zrobiona sesja. Ze mną i nagą modelką. Ale wkurwiło to moich kolegów. Mówili: Ciągle te dupy fotografują się z tym starcem pierdolonym"

O siatkówce kobiet
To sport intymnego podglądania. Dziewczyny są skąpo i ładnie ubrane, a rywalizacja powoduje, że nie mogą się kontrolować"

O wiolonczelistkach
Trzymanie między nogami takiego pudła musi rodzić jakieś konsekwencje, do cholery. Każdy facet myśli o możliwości stania się takim pudłem"

O pielęgniarce w szpitalu
W jej czystości, bieli, tej aseksualnej swobodzie, było coś niezmiernie podniecającego. Wspaniale mnie dotykała. Od ciągłego wstrzykiwania miałem dupę jak z marmuru"

O Andrzeju Wajdzie
Powiedziałem kiedyś, że to facet, któremu staje do środka" (Z)


http://www.wprost.pl/ar/118411/Skaner/?I=1301#O118409

2 comments:

Anonimowy pisze...

N.G. Davila o Władysławie Bartoszewskim (cytuję z pamięci):
Strzeż się ludzi wyjątkowo zasłużonych. Zawsze są w ich życiorysach ciemne karty.

Junona pisze...

Obscena w wydaniu mikro-dandysa Kutza. Mdłości. Czytałam to we Wprost i pomyślałam, nie po raz pierwszy zresztą, że tzw. polska sztuka to kawał obskurnego, niestrawnego mięsa. Jak mają się ludzie kochać (w sensie: MIŁOŚĆ), skoro intymność lansują obszczymurki pokroju takiego właśnie Kutza lub takiej, nie przymierzając - Dody...