2008-02-23

100 dni ziejącej miłości z wehrmachtu.

Do incydentalnych wyborców PO (tych, co ich zwabiono słodkim pierdzeniem):
Ludzie, czegoście się kurna chata spodziewali?

Truizmem jest że w znacznej mierze obietnice wyborcze są niespełniane przez polityków wszelkiej maści - czy to z tępoty czy z zamiaru - i im więcej się obiecuje, tym mniejszy odsetek jest spełniany. NIKT nie naobiecywał tyle co Donald I Miłościwy i POzerzy.

Reszta tutaj

2 comments:

Hiob pisze...

mój imiennik pan Semka w Rzepie mnie nie lubi ;) pewnie za ten wierszyk ???

Syjon
możecie mnie nazwać
antysemitą!
że pieszczę w sercu zawiść
ukrytą !
ja jednak w oku łzę smutku
ronię
pytając!
czy mieszka jeszcze Mądrość na Syjonie!
ps. mam nadzieję ze czytającym tu Polakom sie jednak spodoba,i łatwo go ZAPAMIĘTAĆ!
pozdrawiam :)

Hiob pisze...

to jeszcze ja z tym
http://www.youtube.com/watch?v=t7wx069Zqwc&feature=related
dlatego ten wierszyk :(