(kt) tak wynika z najnowszych badań sondażowych, przeprowadzonych przez CBOS na reprezentatywnej próbie badawczej, tj. na 890 dorosłych Polakach.
Jak donosi onet:
"Spośród polityków największym, 72-procentowym zaufaniem, cieszy się premier Donald Tusk. To o 2 punkty więcej niż w grudniu 2007 roku - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Tuskowi nie ufa 15 procent badanych - o 1 punkt więcej niż w poprzednim sondażu. 54 procent nie ufa natomiast prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu,
Na kolejnych miejscach w rankingu zaufania znaleźli się: wicepremier Waldemar Pawlak (57 procent), były minister zdrowia Zbigniew Religa (55 procent), były prezydent Lech Wałęsa (54 procent), marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (50 procent), szef MSZ Radosław Sikorski (45 procent).Dalsze miejsca zajmują kolejno: wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski (42 procent), sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Julia Pitera (40 procent), szef SdPl Marek Borowski (39 procent), prezydent Lech Kaczyński (38 procent), szef SLD Wojciech Olejniczak (36 procent) i prezes PiS Jarosław Kaczyński (31 procent).
Od grudnia 2007 największy wzrost zaufania odnotowały Julia Pitera - wzrost o 12 punktów i minister zdrowia Ewa Kopacz - o 9 punktów (ufa jej 30 procent ankietowanych)CBOS zbadał też poziom nieufności ankietowanych wobec polityków. Tu na pierwszym miejscu jest prezes PiS Jarosław Kaczyński - nie ufa mu 54 procent badanych (spadek poziomu nieufności o 3 punkty procent w stosunku do grudnia 2007).Kolejne miejsca zajmują: prezydent Lech Kaczyński (47 procent nieufności - mniej o 4 punkty procent), Przemysław Gosiewski i Ludwik Dorn (po 45 procent - w przypadku Gosiewskiego wzrost o 1 punkt, a Dorna o 2 punkty procent)Na następnych miejscach w rankingu pod względem poziomu nieufności wobec polityków zajęli: Jan Olszewski (29 procent nieufności - wzrost o 3 punkty), Wojciech Olejniczak (28 procent - spadek o 2 punkty), Lech Wałęsa i Aleksander Szczygło (po 25 procent - w przypadku Wałęsy wzrost o 2 punkty, w przypadku Szczygły w grudniu nie było pomiaru), Marek Borowski (23 procent - wzrost o 1 punkt)Od grudnia 2007 r. najbardziej pogorszyły się oceny Waldemara Pawlaka i Zbigniewa Religi - zaufanie do każdego z nich spadło o 3 punkty".
Oczywiście, jak widać z w powyższego tekstu, nikt tak nie zatytułował, jak ja wiadomości w onecie, ale osoby, co b-j zorientowane w psychologii natury człowieka, natychmiast to wychwycą.
Nie raz już wielu z Was słyszało, zwłaszcza wśród stałych czytelników moich blogów, ale i może z innych źródeł, o zjawisku PROJEKCJI, czyli rzutowaniu własnych cech osobowości, emocji, skłonności na tzw. "obiekt", czyli innego człowieka, zwłaszcza tego, którego nie darzy się szczególną sympatią. Wiemy także, że nadmierna nieufność może być m.in. wyrazem skłonności paranoidalnych danej jednostki. O tych zjawiskach pisał swego czasu m.in. Jacek Santorski:
“Wielu ludzi, zwłaszcza zmęczonych życiem, zagubionych, potrzebuje kogoś, kto powie jednoznacznie, co jest dobre, a co złe (…). Kto ma skłonność do oceniania innych, wchodzenia w rolę moralisty? Często osoby, które nawet nie zdają sobie sobie sprawy, że demony, z którymi walczą, które demaskują i potępiają, jako zlokalizowane gdzieś “na zewnątrz”, tkwią głęboko w nich samych. Jest to przejaw zjawiska “rzutowania” czy “projekcji”. Przyjrzyj się ludziom, którzy krytykują, potępiają (…).¹
Wiemy także, że od wielu lat prowadzona jest przez środowiska lewicowe i liberalne "kampania" wmawiania społeczeństwu, że Kaczyńscy posiadają chorobliwie skonstruowaną strukturę osobowości. Nieustannie obrzuca się ich epitetami: "oszołom", "wariat", "paranoik" itp. I ci, którzy tę propagandę uprawiają, dobrze wiedzą co robią, bo zdają sobie sprawę, że takie informacje znajdą wśród wielu Polaków podatny grunt, a więc i rezonans. Że takie słowa, wyrażenia przede wszystkim uruchomią emocje, skłonności u tych obywateli, którzy te emocje w sobie noszą. Dlatego też, nie mam najmniejszych oporów w wyciągnięciu następującego wniosku nt. tej grupy badawczej, która deklaruje wysoki stopień nieufności wobec Jarosława Kaczyńskiego: 54% Polaków wykazuje skłonności paranoidalne i łatwo poddaje się manipulacjom mediów.
Przy okazji polecam Państwu mój wpis z 17 lipca 2007 roku: "Jak działa propaganda, czyli współczesna psychuszka".
Pozdrawiam
¹J. Santorski, Ludzie przeciwko ludziom? Jak żyć we współczesnej Polsce, "Świat Książki", Warszawa 2004, s.106.
0 comments:
Prześlij komentarz