Galba w blogu Janiny Jankowskiej napisal:
Na nic apele
Do nich (właścicieli III RP) nie należy apelować tylko...
Bez kałasznikowa w ręce nikt nie wprowadzi w Polsce realnej zmiany. Niestety. Żadne pisanie, apelowanie czy demonstrowanie nie ma sensu.
2008-07-30 07:53
Galba
Wypada ponownie przypomniec, ze jedyne kraje ktore o wlasnych silach rozprawily sie z komunizmem to Hiszpania i Chile. W obu przypadkach niezbedna byla wojna domowa i w obu przypadkach zawodowa armia opowiedziala sie po stronie kontrrewolucji.
Armia jest tu nieslychanie istotna. Byc moze wlasnie dlatego gen. Janusz Bojarski, były szef Wojskowych Służb Informacyjnych, został nowym szefem kadr w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Warto przy okazji wyjasnic, ze kryterium uliczne to nie to samo co kałach. Kryteria uliczne nie przynosza wolnosci od 1956 roku.
2008-07-30
Na nic apele
Posted by viilo at 18:14
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 comments:
Tylko jak zrobić rewolucję w Jewrozojuzie?
Ja już sobie nawet wyobrażam, jak po natychmiastowej prośbie o pomoc udręczonych pedałów z Polski skierowanej do bratnich pedałów z wykastrowanej Europy, natychmiast nadciągają posiłki z jewropejskich krajów...
Tyle tylko, że niemiecka spacyfikowana armia niewątpliwie poprosiłaby do brudnej roboty sprawdzone w Czeczenii hordy Putina.
Bo w Warszawie musi być przecież porządek, nieprawdaż?
Nie kałach. Odrzucam takie metody bo sa szalone.
Twierdze ze zmieni sie dopiero w jednym wypadku - musi zdrozec kotlet. Musza trzepnac ludzi mocno po kieszeniach. Dopiero wowczas nawet najlepszy parasol medialny ( a taki wciaz trwa) nie pomoze.
Musza nas zdrowo zlupic.
Bedzie wowczas nie madry Polak po szkodzie, ale wrecz milony madrych.
Drozenie kotleta pokrywalo sie mniej wiecej z kryteriami ulicznymi w Polsce. 60 lat historii pokazuje, ze nie sa to skuteczne metody walki z komuna, prowadzi do zmiany ekipy i krotkiej kilkuletniej odwilzy.
Historia pokazuje natomiast skutecznosc kalacha w tej walce i to wszystko.
Z prostej ciekawosci, Nurni, czy jestes przekonany, ze komune w Polsce da sie zniszczyc "demokratycznymi" metodami?
Tak.
I to przy calej znajomosci realiow (ordynacja, nie zdekomunizowane sądy. media oligarchów i tak bardzo dlugo dalej).
Niestety to wczorajsi bolszewicy definiuja co jest dzisiaj w Polsce demokracją. Walka z tym "demokratycznymi" metodami to kolejne plonne nadzieje, strata czasu i zawracanie glowy.
Po 20 latach nadal kontroluja armie, sluzby, media, sądy i pieniadze. Tyle wlasnie i w takim tempie mozna "demokratycznie" wywalczyc.
Nurni, "drogi kotlet" nic nie zmieni.
Najwyżej podmieni się "onych" występujących pod jedną nazwą na "onych" nazwanych inaczej. Winę za kotleta zwali się na tych pierwszych i władzę, jako zbawcy, przejmą drudzy.
A sznureczki wciąz w tej samej łapce.
No to zeby sprawe skomplikowac jeszcze bardziej. Oprocz Hiszpanii i Chile, ktore wygraly zbrojna walke z komunizmem jest jeszcze Afganistan, ten wygral i wpadl z deszczu pod rynne, zupelnie bez sensu. Czy nie powinno byc to jakąs przestrogą?
Zabraklo tam generala na czele junty po rozprawieniu sie z zarazą komunizmu?
Taki general na czele junty to opcja na dlugo zablokowana dla Polski dzieki Wolskiemu.
Od 2 lat Michalkiewicz wieszczyl rozbior Polski. Sadzilam, ze jest skrajnym pesymista. Rozmiar dzialanosci mafii esbeckiej jest potezny. Chodzi tylko o pieniadze, a Polska moze zniknac, chocby i jutro. Sieci zaleznosci gangsterow nie da sie przerwac metodami demokratycznymi. Rozwijaja sie i awansuja ci, ktorzy maja powiazania, informacje, wiedze o planowanych zmianach przepisow.
Oprocz Hiszpanii i Chile, ktore wygraly zbrojna walke z komunizmem
--
Uczennice,
zwroccie prosze uwage na na taki maly i czesto wysmiewany kraj na poludniu - Czechy.
Lustracja pelna, partia komunistycznyczna zdelegalizowana, normalny prezydent...
Oczywiscie pytanie czy w Polsce nie jest juz po prostu za pozno jest jak najbardziej na rzeczy.
Ale tego nie dowiemy sie jesli nie uda sie przeprowadzic tych rzeczy absolutnie pierwszych.
Aha, nie jestem jakos specjalnie przywiazany do mysli ze nie macie racji. Tyle ze twierdze ze kropla drazy skałe.
To prawda, Czechom udalo sie.
Czy ktos podjalby sie analizy dlaczego Czechy, a nie Polska?
Widac daleko mniejsza tolerancja dla zdrady (Polacy zbyt latwo wybaczaja, czy raczej poblażaja).
Duzo wieksza tolerancja dla zdrady i lajdactwa determinuje liczbe chetnych do uprawiania delatorstwa i korupcji.
Kariera Kwasniewskiego, przylapywanego wszak i na klamstwach i na lajdactwie dowodzi tego ze cos jest w Polsce nie tak.
Racje maja ci ktorzy twierdza ze wcale nie wyszlismy z komunizmu taka to znowu obronna reka.
Hej, Nurni,
Racje maja ci ktorzy twierdza ze wcale nie wyszlismy z komunizmu.
Prześlij komentarz