TVN 24 dotarła do informacji, że Polska nie wyraża zgody na rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej w Polsce.
Polska znowu półkolonią moskiewską, wasalem Gazpromu.
Zbuki zajadłe, trutnie wyjałowione.
Kląć się chce.
2008-07-04
Co za gnoje. Oby to nie była prawda.
Posted by michael at 14:55
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 comments:
Przecie Tusk - jak powiedział Putin - to ichni, sowiecki człowiek w Warszawie...
Kolejna świnia
Dydek, ja myślę raczej, że Gajusz Marcelinus Donaldus Tuskus to jeżeli jakiś agent to BND.
A jeżeli ruski, to nieświadomy, jak Urho Kekkonen.
pozdrawiam
Na jedno wychodzi - Merkel powiedziała Putinowi że Tusk jest jej.
Dla Putina to jak jego...
no cóż, znaleźć się niemiecko-ruskich kleszczach, to - patrząc na naszą historię - jest co najmniej kataklizm.
Tym bardziej trzeba docenic kurtuazyjny gest Amerykanow oferujacych zainstalowanie tych rakiet akurat w Polsce. Rakietki te mozna umiescic w Kosowie, na lodziach podwodnych na Morzu Polnocnym, w kanadyjskiej Arktyce etc. Dzialanie systemu nie zalezy od umieszczenia ich w Polsce. Amerykanie od wielu lat pracuja nad ograniczeniem kosztow swoich baz zamorskich. Same rakietki tez nie sa jakims wyjatkowym cudem techniki, ich sila polega na podlaczeniu ich do innych systemow takich jak na przyklad GPS, systemy radarowe.
W takiej sytuacji trzeba byc pier*****ym matolem politycznym by domagac sie "zwiekszenia offsetow".
Wszyscy widze zdziwieni...
Tymczasem tarcza antyrakietowa w Polsce nie lezy w interesie tak Rosji jak i Niemiec.
No to jaka decyzje mogl podjac rzad Tuska?
Prześlij komentarz