(kt)
Najpierw przed upływem trzech miesęcy od rozpoczęcia pracy wyjechał na wakacje do Włoch. Minęły 2 tygodnie i poczuł potrzebę wysłuchania nauk bendyktynów. Takiego lenia patentowanego to jeszcze w Polsce nie było.
,,Rekolekcje premiera w Tyńcu
Na dwa dni rekolekcji w opactwie benedyktynów w Tyńcu wybiera się premier Donald Tusk w towarzystwie innych polityków Platformy Obywatelskiej. Rekolekcje poprowadzi ojciec Leon Knabit.''
2008-02-28
Na tapczanie leży leń. Nic nie robi cały dzień.
Posted by politynka at 19:06
Labels: nieudolny Tusk
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 comments:
Ano...
Blisko przecie stamtąd do Łagiewnik i niewiele dalej do Filozofa i kapciowego z Franciszkańskiej...
Sami swoi.
Aleksanderek też w pobliżu.
Prześlij komentarz