2008-02-27

POLSKI TOLK HIEN I WŁADCzA PIERŚ Z CIENIA








Rozpoczynają się powoli przymiarki do klejnej wyprawy po złote runo.
Będzie brała w nim udział tym razem,nietylko nowa drużyna ,o składzie i kierunku New Eropolityk.
Zostanie wsparta i reprezentowana także przez Tych, niejednokrotnie na siłę "wyzwolonych i ocalałych",
z dyktatorskiej pacyfikacji PiS-u.
Jeszcze tylko pozostało określenie uczestników, ich liczby i podziału na sektory,
by mogły ruszczyć tryby napędu ,uruchamiające ten dziejowy młyn historii.

TU SKorzystanie z usług Temidy, z zawiązanymi oczami
rozstrzygającej co "sprzedać" a co "sprywatyzować",absolutnie nie wchodzi w grę.
Do wskazania tego,spoconych i trzęsących się z podniecenia paluchów ,nie brakuje.
Bardziej wskazana byłaby nowa Szwajcaria z zapleczem bankowym,
będącym w stanie obsłużyć,już planowane i zakładane nowe konta bankowe.
A Temidowy miecz przydać się może jedynie do wskazania wytypowanego klienta lub podmiotu ,i wyroku jaki w ich sprawie zapadnie.
Poto ,aby jeszcze dodatkowo spotęgować i nakłonić do nielekceważenia efektu, usłyszanych słów;

Tego tu-Tego tam,Tą tutaj-Tamtych tu.
sprywatyzować-sprzedać-sprywatyzować-sprzedać-umorzyć dlugi-przejąć.

Już rozpoczęto kompletowanie składu mędrców i trybunów,nowego i Imperialnego Trybunału.
Nie zapomniano oczywiście,O NIe! O poprawności politycznej,i krzywdzonych od zawsze,
grupach religijnych i mniejszościach narodowych.
Niech nowa,wspólna historia raz na zawsze zada kłam, dotychczasowym oszczerstwom.

Eins -zwei,eins-zwei -zwei i eins.....

Już nawet tytułowany profesorem z Instytutu Nauki o Mediach w Bawarii
,jest chętny,gotowy i już spakowany, by dołączyć do swojego kolegi.
"Starszego brata w wierze",przebywającego na przymusowej emigracji w parlamencie europejskim.
Do grona zasiadających tam "siwców",niekoniecznie od przypruszenia szronem mądrości,swe marzenia przynależmości wyrażają i inni.
Nawet pomijając teroetycznie, planowaną oficjalną nominację,chęć wzięcia udziału wyraził natychmiast,
Ten, o "Którym Sami wiemy kto,a którym nie wolno mówić".
A że i praca w roli wyroczni niezwykle ciężka i stresująca,należy zadbać by zdrowie dopisywało,
najlepiej przy amerykańskiej pomocy,a nie krajowych felczerów z krainy Mordoru.
Słowiański początek już głośno ogłoszony przez rzad,doczeka się wtedy żywego afiszu.
A wtedy, znów;

один - два , один - два, אפס - שְׁנַיִם , אפס - שְׁנַיִם i wyrocznia;
Temu turban na łeb,Temu-baczki ,a Temu krzyż i kopa na drogę.
Tym- mocherowy beret, Tej skrobankę , Tym ślub,a Tym geny dla dziecka,na ministra.

I tylko rozchodzący się coraz glośniejszy skowyt "ścierwojadów",
z uśmiechem podsuwających nam złoty rewolwer do rosyjsiej ruletki,
może stać się refleksją i czasem niezbędnym do opamietania.

Może Polscy ubodzy "Faraonowi niewolnicy" podniosą w końcu swoją opuszczoną,
przed grupką" kapłanów" kreślących na piasku kręgi przyszłości ,opluwaną i obolałą twarz.

A co do Tolkiena no cóż,dobór w interpretacji postaci i ich polskich odpowiedników
pozostawiam każdemu dowolny.
Niezapominajmy jednak ,że w polskiej wersji po ściągnięciu z hord Orków ich masek,ujrzany widok ukrytych pod nimi, "poprzebieranych za dziennikarzy funkcjonariuszy lub tajnych współpracowników rozmaitych służb"postaci,może okazać się jeszcze ohydniejszy.
I lepiej się upewnić,rozejrzeć a nawet spojrzeć do tyłu,czy za naszymi plecami nie czai się jakiś nowy,zachłonny i wstrętny Golum.

Serdecznie Pozdrawiam.ARAZZGON.

0 comments: