2009-06-22

CBA do likwidacji? Wyrok TK już dziś

Trybunał Konstytucyjny ma dziś na wniosek SLD zbadać, czy CBA jest służbą istniejącą w zgodzie z polską konstytucją. Politycy Sojuszu po raz kolejny wysunęli argument, iż służba pod przewodnictwem Kamińskiego jest ,,policją polityczną''.

Wyświechtany już slogan o gestapo w rękach władzy którym rzekomo jest Centralne Biuro Antykorupcyjne posłużył jako zarzut względem cywilnej służby jako jedynej zdolnej do kontroli szczytów władzy. Nic dziwnego, że wałkarzom z SLD przeszkadza autokontrola organów władzy możliwa dzięki istnieniu tej służby, lecz argumentacja wniosku do TK jest wręcz niepoważna.

Sojusz obawia się też rzekomo szerokich uprawnień CBA, które pozwalają na szeroką inwigilację oraz ingerencję w życie obywateli. Z mojej wiedzy wynika, że uprawnienia operacyjne tej służby nie odbiegają zbytnio od uprawnień na ten przykład Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Analiza porównawcza ustaw dotyczących obu służb zapewne nie przyszła politykom lewicy do głowy a ich przekonania są oparte na zbitku hasełek propagandowych na temat Biura, na niczym wiecej. Nie ma tu mowy o merytorycznej krytyce.

To, że CBA mające w swych ustawowych zadaniach na pierwszym miejscu walkę z korupcją oraz monitoring poczynań polityków, a dziwnym trafem okazuje się, że co rusz wybuchają kolejne afery dotyczące delikatnie mówiąc nieprawidłowości w działaniach ludzi skupionych wokół obozu władzy i przychylnego mu Sojuszu, świadczy o stricte politycznym umotywowaniu wysunięcia wniosku przed Trybunał. I to jest prawdziwa przyczyna ataku.

CBA jest solą w oku elit bez przeszkód pasących się na III RP do czasu powstania owej służby. To wręcz truizm i fakt tak oczywisty, że nie będę się nad nim długo rozwodził. Niedorzeczny wniosek SLD jest kolejnym uderzeniem w ekipę specjalistów w służbie Rzeczpospolitej, wykonującą swoje ustawowe zadania. To, że Trybunał Konstytucyjny bierzę tak prymitywnie uargumentowany wniosek pod rozwagę świadczy o kondycji tego organu w obecnym składzie oraz o kiepskim stanie elit prawniczych w ogóle.

Nie jestem konstytucjonalistą. Ciekaw jestem w jaki sposób ustawa o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym jest niezgodna z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej z 1997 roku. Jestem jednak pewien, że nieprzyjaźni wobec tej służby prawnicy będą się musieli nieźle powyginać intelektualnie, aby znaleźć haki na drużynę Mariusza Kamińskiego. Tak bardzo potrzebne zaniepokojonym politykom z SLD oraz PO. Wyrok już dziś.

0 comments: