2008-08-21

Nikt nie zrobił wywiadu z generałem Jaruzelskim?

(kt)
Przeglądam sobie spokojnie gazety, już mniej spokojnie słucham audycji radiowych w radiu publicznym, przeskakuję z kanału na kanał, ale w telewizji nie pokazali niczego, co mogłoby wzbudzić w człowieku jakąś ciekawość o wydarzeniach praskich sprzed 40 lat.
Wzburzył mną co prawda ,,reportaż'' o praskiej wiośnie nadany w PR1 po 20:00, ale to z racji potraktowania tematu a nie wykorzystanych materiałów i dokumentów czy oryginalnych środków. O ile I część z wypowiedziami polskich żołnierzy dość naiwnych w komentowaniu tamtych wydarzeń była do zaakceptowania, o tyle II część powinna być nadana w całości w rynszToku, a nie w PR publicznym. W audycji tej Andrzej Seweryn opowiada jak wiele zawdzięcza J.Kuroniowi i jego walterowskiej organizacji. Walterowcy tak uwrażliwili Seweryna na wydarzenia polityczne, że gdyby nie Kuroń, to on i Teresa Bogucka nie wiedzieliby jak akcję wojskową LWP w CSSR przeżywać. Przez pół godziny opowiadali jak drukowali ulotki, umawiali się na tajne spotkania i byli zaangażowani. Jeszcze chwila a wyszłoby na to, że walterowcy byli jedynymi, którzy odczuwali hańbę wkroczenia polskich wojsk na teren CSRS. Przecież to nieprawda. ,,„Hańba" – to słowo pojawiało się najczęściej w relacjach ludzi, których oficerowie SB pytali o stosunek do inwazji wojsk Układu Warszawskiego, w tym Wojska Polskiego, na Czechosłowację. - Zamieniliśmy hasło „za waszą i naszą wolność", na „za waszą i naszą niewolę" – czytamy w aktach. Łukasz Kamiński, historyk z IPN, nie ma wątpliwości, że wśród polskiego społeczeństwa grupa popierających inwazję była marginalna. – Te odczucia społeczne były sprzeczne z działaniem Władysława Gomułki, który był gorącym zwolennik najazdu na Czechosłowację. Zupełnie inną postawę prezentował sekretarz generalny KC Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej János Kádár, który nie chciał brać udziału w tym natarciu, a dopiero po silnych naciskach Moskwy, dostosował się do polityki Kremla – podkreśla Łukasz Kamiński.''

Czy naprawdę w Polsce można robić wywiady tylko z jakimiś lewackimi pseudobohaterami? Ani słowa o polskim społeczeństwie, o Ryszardzie Siwcu, głębszej refleksji o nastrojach Polaków, którzy nie dali się ogłupić do reszty komunistycznej propagandzie. Po temacie prześliznął się Semka w Rz. a przecież przywołane słowa z wypowiedzi kard. Kominka i sprawa Siwca aż proszą się o rozwinięcie.

Ryszard Siwiec (ur. 7 marca 1909, zm. 12 września 1968) - żołnierz AK, filozof, księgowy z Przemyśla. Protestując przeciwko inwazji na Czechosłowację dokonał 8 września 1968 samospalenia w czasie ogólnokrajowych dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie w obecności szefów partii, dyplomatów i 100 tysięcy widzów.
Z wykształcenia filozof - absolwent Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, żołnierz Armii Krajowej, po wojnie odmówił pracy w szkolnictwie nie chcąc uczestniczyć w komunistycznej indoktrynacji młodzieży. Podjął pracę jako księgowy, dorabiając hodowlą kur i uprawą ogrodu. Miał pięcioro dzieci.
Przez lata na prywatnej maszynie pisał i powielał ulotki podpisując je Jan Polak. Agresja na Czechosłowację z udziałem wojsk polskich przekonała go, że należy wstrząsnąć sumieniem rodaków. Formę samospalenia wybrał prawdopodobnie pod wpływem podobnych samospaleń mnichów buddyjskich, protestujących wówczas przeciwko wojnie w Wietnamie. Przed wyjazdem na dożynki do Warszawy sporządził testament oraz nagrał na taśmę magnetofonową antykomunistyczne przesłanie. Kończyły je słowa:
Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!


Jeszcze nie jest za póżno by zapytać generała WWJ, po co i dlaczego wysłał polskie wojsko do Czechosłowacji. Czy ktoś dziś zrobi wywiad z generałem? TWN 24? Polsat TW Zegarka? A może TVP? Polakom należy się chyba komentarz i wyjaśnienie z ust sprawcy polskiej hańby.

,,Ministrem obrony narodowej Jaruzelski był od 11 kwietnia 1968 do 21 listopada 1983. Podczas pełnienia tej funkcji przez Jaruzelskiego podległe mu jednostki LWP brały udział w tłumieniu Praskiej Wiosny przez siły Układu Warszawskiego w ramach operacji Dunaj.'' Chciałabym usłyszeć co w tej sprawie ma do powiedzenia Generał Jaruzelski, dlaczego ochoczo wysłał polskich żołnierzy do kraju, który o pomoc wojskową nie zabiegał. A może atak na zaprzyjaźniony kraj byłby powodem do zdegradowania tego pana w ciemnych okularach? Skoro nie można go pozbawić dystynkcji za prześladowania Polaków w czasie stanu wojennego, to może Vaclav Klaus poprosiłby o wydanie tego pana na proces o nieprawne naruszenie granic Czechosłowacji i zbrodnie wobec jej obywateli.

Dodaję informację:

,,Premier Czech Mirek Topolanek odznaczył w Pradze 10 osób, które w sierpniu 1968 roku miały odwagę protestować przeciw inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Wśród wyróżnionych byli Polacy.

Odznaczenie otrzymała Teresa Ordyłowska, która w 1968 roku protestowała w Warszawie przeciw interwencji, rozdając na ulicach ulotki. Uhonorowano też późniejszego działacza "Solidarności" Kornela Morawieckiego, który protestował zarówno w okresie inwazji, jak i późniejszego samospalenia Jana Palacha.''


Szkoda, że redaktorzy z polskiego radia nie trafili do tych ludzi, żeby ich przedstawić jako ciekawe postacie kontestujące wydarzenia w CSSR, i po raz kolejny zrobili lewactwu propagandę sukcesu.


Kościół w Polsce wobec wydarzeń 1968 r.

Wystawa ,,Inwazja 68''

0 comments: