2010-07-10

WOWiPWSI ruszyla

Wielka Orkiestra Wazeliniarzy i Politrukow Wojskowych Sluzb Informacyjnych rozpoczela strojenie przed nowym sezonem od drobnych uwerturek.

Redaktor Janke, znany lepiej jako doktor Mengele polskiego internetu nieoczekiwanie zapragnal "szacunku dla prezydenta". Ta krynica bezstronnosci politycznej milczala w temacie przez ostatnich 5 lat. Gdzie byles smieciu w trakcie bezprecedensowej nagonki medialnej na Prezydenta Kaczynskego?

Redaktor Klopotowski z kolei utyskuje na psią dole POpeerelowskiej klasy sredniej i udziela jej bezplatnych porad najwyrazniej mylac klase srednią z ordynarną mafią. Wroc redaktorku do "analizy" dziela Junga. To za co sie lapiesz przerasta cie jeszcze bardziej.

Jaki elektorat taka orkiestra.

4 comments:

Venissa pisze...

"Wroc redaktorku do "analizy" dziela Junga. To za co sie lapiesz przerasta cie jeszcze bardziej."

Analiza dzieł Junga również przerasta Kłopotowskiego. Gdyby umiał tego dokonać kompetentnie, to i nie wypisywałby takich głupot nt. polskiej rzeczywistości, ośmieszając przy okazji Junga i cały światek psychoanalityczny.

Żeby trafne stawiać diagnozy, to trzeba najpierw przejść odpowiednie szkolenia: własną psychoanalizę oraz poznać wszystkie teorie psychoanalityczne. A takich warunków nie spełnia w żadnym punkcie Kłopotowski.

Więc te jego pseudo diagnozy można obić o kant stołu. Więcej tam jego projekcji, fantazji i życzeń, niż realistycznego myślenia i rzetelnej analizy.

viilo pisze...

"Analiza dzieł Junga również przerasta Kłopotowskiego."
To wlasnie mialem na mysli.

Jung mial bardzo bogaty swiat prywatnych przezyc wewnetrzych. Prawa polkula mozgu pracowala u niego na wysokich obrotach, a w dodatku lewa potrafila to analizowac az do korzeni cywilizacji.
Osoba z malo uzywana prawa polkula bedzie miala podstawowe problemy ze zrozumieniem Junga - i to jest wlasnie przypadek Klopotowskiego, ktory nie ma z Jungiem wspolnego obszaru doswiadczen. Pamietasz "make me one with everything"? Jezeli ktos nie doswiadczyl jednosci, jazni to ta fraza bedzie mu sie kojarzyla wylacznie z wozkiem z hotdogami.

Zwroc uwage, ze Sadurski i Klopotowski budowali swoje pozycje w s24 wedlug tego samego schematu.
Najpierw quasi fachowe artykuly w tematyce na ktorej rzekomo sie znaja - jeden o prawie, drugi o Jungu - by nastepnie przejsc do dosc ordynarnej rabanki polityczno-propagandowej.

Venissa pisze...

Uczennice, widzę, że czujecie bluesa:) Tak dokładnie jest! Integracja lewej i prawej półkuli oraz części korowej z podkorową mózgu. Takie coś możliwe jest jedynie wówczas, gdy doświadcza się na sobie samym psychoanalizy.
Kłopotowski jest przestymulowany wyłącznie jednostronnie, a jego percepcja rzeczywistości zniekształcona jest przez tłumione i odszczepione obszary nieświadomości. On rzutuje własny świat wewnętrzny na obiekty zewnętrzne; więcej mówi o własnym świecie wewnętrznym, niż o świecie realnym. Taka jest prawda. On wyłącznie intelektualizuje, racjonalizuje i nad interpretuje fakty. Dużo tam jest niestety także narcyzmu.

A dlaczego zafiksował się wyłącznie na Jungu? A gdzie późniejsi psychoanalitycy? Ta fiksacja na Jungu i jego idealizacja, też wiele mówi o nim samym:)A gdzie otwarcie na różne doświadczenia?; na różne teorie? Sztywność, sztywność kłania się,a nie elastyczność; choć chciałby się za takiego podawać.

Wystarczy porównać interpretacje rzeczywistości dokonane przez profesjonalnego psychoanalityka z interpretacjami teoretyków - filozofów, specj. od Freuda; niebo a ziemia! Żeby zostać dobrym psychoanalitykiem, trzeba trenować obie półkule,a nie jedną; intelektualizacje to za mało; to tylko mechanizmy obronne; dlatego wkurzają mnie niektórzy psychologowie.

A Kłopotowski i Sadurski są do siebie podobni pod wieloma względami; choć ten pierwszy wydaje się być b-j skonfliktowany wewnętrznie;jakoś od samego czytania Junga nie udało mu się rozwiązać własnych konfliktów pierwotnych; wciąż się miota, stąd wchodzi w podwójne role. A te podwójne role dają efekt fałszu,a fałsz wkurza ludzi.

Tylko patrzeć,jak na powierzchnię wyjdzie jego prawdziwe "ja". Przewiduję to także w odniesieniu do innych dziennikarzy "Rzepy", np.Mazurka. Gawlikowski już dawno się odsłonił; co za rozszczepienie....

Venissa pisze...

Co za rozszczepienie i wygodnictwo...